Pan Oliver G. Bass (58 l., San Francisco, USA)
Mój lekarz oświadczył mi: “Cierpi Pan na raka przewodu gardłowo-nosowego”. Stało się to tak nagle, że byłem zupełnie zszokowany tą informacją. Poszedłem do szpitala z powodu grypy, a okazało się, że to rak!
Zawsze przywiązywałem ogromną wagę do swego stanu zdrowia. Nigdy nie paliłem, ani nie piłem alkoholu. Jak mogłem cierpieć na raka przewodu gardłowo-nosowego!? Dlaczego to przyszło tak nagle? Jak mi powiedziano, było to już ostatnie stadium raka – i nawet operacja nie mogła tu pomóc już nic więcej.
Nowotwór zdążył rozprzestrzenić się do mózgu i nie wchodziła już w grę żadna operacja. Cierpiałem z powodu ostrych bólów głowy, spowodowanych przez przemieszczające się w niej komórki nowotworu.
Niedługo potem zaczęły się problemy z moim słuchem. Lekarz stwierdził, że najbardziej efektywną terapią w moim przypadku byłaby radioterapia, lecz moje szanse wynoszą jedynie 15%.
Nie miałem żadnego wyboru. Efekty uboczne radioterapii były niezwykle uciążliwe (wymioty, zapalenie jamy ustnej, bóle gardła). Nawet picie mogło mnie zabić. Nie mogę zapomnieć tego uczucia, gdy nie byłem w stanie wydobyć z siebie głosu.. Wtedy w wiadomościach usłyszałem o Eliksirze Tian Xian i spróbowałem go natychmiast.
Wypisano mnie ze szpitala po pierwszym kursie radioterapii. Zażywałem 6 ampułek Eliksiru Tian Xian dziennie (jedna ampułka = 10ml.).
Po upływie tylko 2 tygodni mogłem już chodzić na zakupy, czytać gazety i oglądać telewizję. Moja skóra ,pociemniała przez naświetlanie ,powróciła do swej normalnej postaci, a przyszłe, kolejne badania, wykazały zupełny zanik wszystkich komórek nowotworu.